Przed nadejściem zimy warto sprawdzić stan płynów w naszym samochodzie. Kluczowa jest informacja o temperaturze krzepnięcia płynu w układzie chłodzenia. Jeśli tego nie dopilnujemy, może dojść nawet do uszkodzenia silnika. Podczas ujemnych temperatur mogą pęknąć bloki a także głowica. Zwłaszcza jest to ważne jeśli kupiliśmy samochód używany i jest to jego pierwszy sezon zmowy pod naszą opieką. Nigdy nie wiadomo kto i co wlewał do układu chłodzenia.
Przy okazji kontroli w warsztacie warto też sprawdzić płyn hamulcowy, gdyż chłonie on wilgoć i należy go okresowo wymieniać. Trzeba także sprawdzić płyny w spryskiwaczach. Nie jest ciekawie, kiedy pierwszy mróz zaskoczy nas z letnim płynem w układzie. Choć to akurat najmniej grozi ogólnej sprawności auta, to nie warto narażać się na koszty z tego tytułu. Płyny to najłatwiej wymienialna rzecz w samochodzie i nie zajmuje dużo czasu. Wiele warsztatów wykonuje je kompleksowo za darmo.
Warto zatem zapytać na przykład przy okazji wymiany opon czy fachowiec nie skontrolowałby także płynów w aucie.
